spotkanie / mini koncert / wrzesień

ttomeczekk

pamietajcie o smyczach!!

ja jestem w hotelu kolo 12, takze gdyby byly jakies problemy, to jestesmy z natalaia do dyspozycji.

gwiazdoreczka

Ayette

Ja, Iziizi i Bianka stawimy się w Łodzi Fabrycznej o 13:41 Smile

Do zobaczenia!

EsterS

No to po spotkaniu... A raczej bym powiedziała po balandze.Było super! Po wejściu do klubu usiedliśmy przy stolikach, Jacek już był w klubie - siedział przy barze.Mieliśmy trochę czasu dla siebie, czekaliśmy na spóźnialskich.Nastąpiło oficjalne powitanie, Jacek trochę pożartował, ogłosił otwarcie Oficjalnego Fan Clubu i zaczął spiewać - na pierwszy ogień poszło "Zrozum mnie".Po piosence nastapiło wręczenie prezentu i przyniesiono tort.Jacek na miejscu zawiązał sobie krawat.Dalej kolejność zdarzeń chyba mi się pomieszała, ale jedliśmy tort i później Jacek przeniósł sie do viproomu, gdzie przyjmował po cztery osoby.Były autografy, Jacek dużo żartował, dostawał indywidualne prezenty.Później znowu śpiewał.Jedna z fanek też miała urodziny i śpiewała z Jackiem "Lawstoranta".Nie pamiętam kolejności, ale Jacek zaśpiewał jeszcze : "Kawa na ławę", "Znak od Boga", "Za ten rok" i "Wspólnicy".Ogólnie impreza miała luźny charakter przyjęcia urodzinowego, a Radek bardzo sie starał zachęcić gości do tańca.Pozdrawiam wszystkich uczestników i dziękuję za wspólną zabawę!

xpeye

EsterS, dzięki za super relację Smile

Jeszcze bardziej żałuje, że mnie tam nie było - szczególnie tego spotkania w viproomie. Czy Jacek mówił coś o kolejnych solowych koncertach i spotkaniach z fanami?

ttomeczekk

Kochani, dziękuję bardzo wszystkim, którzy byli wczoraj z nami! Mam nadzieję, że bawiliście się równie dobrze, jak my. Jeszcze raz wielkie thx Smile

.

Natix

Natix

Witam wszystkich uczesników spodkania z Jackiem .
Suchajcie chciałabym wraz z Tomkiem serdecznie podziękowac za waszą obecnośc.
Osobom ,które nie pojawiły sie na spotkaniu i nie poinformowały ani mnie ani Tomka też serdecznie dziękujemy .

Spotkanko było wspaniałe .
Pozdrawiam Natix

ttomeczekk

maua prośba: jakby ktoś miał moją osobę na zdjęciu gdzieś, to ja baaaaardzo proszę na [link widoczny dla zalogowanych]
z góry bardzo dziękuję Smile

JoLLynka

Kilka słów ode mnie Smile

Już nie będę pisała o szczegółach spotkania z Jacentym, bo Esters już wspomniała o najważniejszych informacjach Smile

Na początku chcę podziękować Jackowi za to, że w ogóle chciał się z nami spotkać! To niesamowite, że mogliśmy się zobaczyć w takim „rodzinnym” gronie, spokojnie porozmawiać, napić się kamikadze … Razz

podobało mi się to, że Jacek spokojnie siedział sobie przy barze i nikt nie podlatywał do niego co rusz z pytaniem „zrobisz sobie ze mną zdjęcie?!”, albo nikt nie pstrykał mu non stop zdjęć … to było wyjątkowe spotkanie … zupełnie inne niż to w Lesznowoli, a nawet odwarze się napisać, że o 100% lepsze … Naturalność Jacka i chęć zabawy z nami - była, jest i będzie nie do przebicia! Klimat i naprawdę „hard corowo”- wesoły nastrój będzie na pewno nie zapomniany … pewnie był wywołany m.in. Jacka urodzinami… ale nigdy tak dobrze się nie bawiłam na żadnym spotkaniu z Trójką! Po wczorajszej imprezie wiem, że Jacek jest wyjątkowy … zawsze Michał był na pierwszym miejscu … a wczoraj pokazaliśmy, że i Jacek ma swoich fanów Wink

ale powiem wam … nie ma jak to zrobić „pociąg” do piosenki „Na dobre i złe”, nie ma jak to patrzeć na wesołego Jacka śpiewającego swoje perełki z „Rozdziału drugiego” i przede wszystkim … taniec z Jackiem! Bezcenny!! Jeżeli komuś udało się to nagrać, bądź zrobić jakieś zdjęcie baaaardzo bym prosiła na meila, bądź przez priva się skontaktować! Smile

dziękuję z góry! Smile

Wszystko wszystkim … ale DJ Jacek… tego jeszcze nie grali!
Duuużo jeszcze mogłabym pisać, ale zakończę swoją relacje w ten sposób: Jadąc tam wiedziałam, że te spotkanie przejdzie do historii i miałam racje! Jeżeli coś może pobić ten nastrój, klimat, humor, który tam panował, to tylko następne spotkanie z Jackiem, które mam nadzieje, że kiedyś się jeszcze odbędzie Smile

Co do organizacji …
Po pierwsze gratuluje cierpliwości i wytrwałości Tomkowi i Natalii! Keine też miał w organizacji swój udział, mniejszy czy większy, ale miał Smile

więc Tobie również dziękuję!
Może i nie powinnam, bo to należy do organizatorów, ale nie byłabym sobą gdybym o tym nie wspomniała … po prostu szczytem chamstwa było odwołanie noclegu w hotelu, bezczelne jak dla mnie było zachowanie tych osób, które w dzień spotkania zrezygnowały, bo pogoda im nie pasowała … wybaczcie, ale żałosne … i chcę, abyście wiedzieli, że za Waszą nieodpowiedzialność i kompletny brak konsekwencji podjętej decyzji przybycia do hotelu, musieliśmy wszyscy zapłacić … i tak za dużo zostało dołożone z prywatnej kieszeni do tego spotkania! Oczywiście nie mam tutaj na myśli osób, które miały naprawdę ważne powody, żeby się nie zjawić .. nie wiem czy były takie, czy nie, ale tłumaczenie kilku było poniżej przeciętnej …
Także jeszcze raz głośne i duże DZIĘKUJĘ organizatorom!
VIProom -> jak dla mnie świetna sprawa … i dobrze, że były wpuszczane po 3-4 osoby, a nie tak jak plotki na początku donosiły, że po dwie … bo to by trwało i trwało, ale nie ma co pisać o tym, czego nie było, a trzeba napisać o tym co było … a było meeega /jak to określił Jacek/ hardcorowo xD wszystko odbyło się na spokojnie i przede wszystkim bez pośpiechu /pomińmy odpał Radkowy Razz

/.

To czas na ogólne podziękowania…
Req i Nati za wesoło spędzony czas podróży, podczas której Bóg nas nie opuszczał … Razz

Tomkowi za transport … nie musiałyśmy krążyć w Łodzi od ludzia do ludzia i pytać o drogę na Łęczycką 70, więc dzięki jeszcze raz! Smile

Bianka … że jesteś!
Keine, chopie zaczynasz „otwierać” się do ludzi … brawo!! Mam nadzieje, że następnym razem będziesz się bawił z nami jeszcze lepiej Smile

Oraz całej reszcie dziewczyn i Adiemu za wspólnie spędzony czas w klubie, hotelu oraz w deszczowej trasie między hotelem, a klubem!

Zdjęcia wrzuce przy okazji ... Natatka ... czy jak to Ci tam napisał xD czekam na Twoje filmiki!! Smile

aaa ... może jeszcze taka mała propozycja ...
powrzucajmy tutaj wszystkie fotki jakie mamy i potem sobie powybieramy te, na których jesteśmy Smile

chyba będzie szybciej ... Smile

BIANKA

ttomeczekk

oooo, widze, ze i Bianeczka do domu dotarla Smile

. a moje dzieci dwa?? meldowac sie tatusiowi!!

gwiazdoreczka

Kilka godzin temu ok.19 powróciłam na swoje Wink

spotkanie wspaniałe co ja tu będę dużo mówić!!! Tak jak Esters napisała to nie było zwykłe spotkanie to magia,klimat i wyjątkowość w jednym! To była swego rodzaju luźna balanga urodzinowa w gronie "rodzinki", najbliższych, czuło się to ciepło, tą sympatię... nie było napięcia, jakichś sztucznych zachowań czy coś. wszystko było przyjaźnie, życzliwie Smile

jestem zachwycona tym że coś takiego miało miejsce mam nadzieję,że nie pierwszy i nie ostatni raz! Bo już mam ochotę na powtóreczkę Smile

Tyle ile żyje na tym świecie to mogę z pewnością powiedzieć że nigdy nie bawiłam się na żadnej imprezie w klubie czy to ze swoimi znajomymi, tak świetnie jak z Wami! najlepsza jak do tej pory impreza wśród wspaniałych ludzi Smile

Przebiło to Oycowiznę śmiem stwierdzić jak dla mnie Razz

Jacek po raz kolejny pokazał że jest jedyny, wyjątkowy i niepowtarzalny w tym wszystkim! Nasz Mistrz po prostu! Spisał się doskonale! Mogę powiedzieć,że cholernie i coraz bardziej uwielbiam,szanuję i doceniam tego Człowieka. Dziękuję Jacku za chęć spotkania się z Nami i za wszystko co z siebie dałeś tamtego wieczoru, dziękuję za tą otwartość Twoją, ciepło, uśmiech, humor,radość i żarty których była nie miara Very Happy

jesteś nie do pokonania Very Happy

Też bym chciała wspomnieć o tym,że wszystko było takie naturalne, nie było latania za Jackiem wszędzie, obskakiwania go cały czas Wink

On sobie siedział przy barze spokojnie my przy stolikach Wink

nikt nie wyrywał się i nie robił jakiegoś "ataku" na Jacka Very Happy

Na początku spotkanie miało odbyć się o 16, ale przesunięto godzinę spotkania na 18. Ekipa hotelowa zbierała się w hotelu już od rana, my dołączyliśmy po godz.13 do naszego miejsca noclegu Wink

rozlokowaliśmy się, zamówiliśmy sobie pizze Wink

zebraliśmy kartki urodzinowe dla Jacka, różne sprawy organizacyjne omówiliśmy itp. Organizatorzy wyruszyli do klubu nieco wcześniej niż reszta, my po 17 natomiast udaliśmy się na tramwaj i kierunek Piotrowska Wink

gdy zmierzaliśmy do klubu zaczęło trochę padać... Ok.18 weszliśmy do klubu, rozlokowaliśmy się, Jacek już wtedy siedział z Karoliną i Radziem Laughing

przy barze. My zajęliśmy miejsca przy stolikach, każdy kto chciał to sobie zamówił coś w barze, poczekaliśmy trochę do 19 na spóźnialskich i o 19 oficjalnie Jacek rozpoczął spotkanie Wink

opowiadał różne rzeczy, o fanclubie itp. Następnie wszyscy zostaliśmy poczęstowani na rzecz firmy Laughing

kamikadze

wypiliśmy zdrowie solenizanta Wink

i rozpoczął się mini koncert Wink

na wstępie Jacek zaśpiewał Zrozum mnie, był też Znak od Boga, Za ten rok, Wspólnicy, Lawstorant, Kawa na ławę. Oczywiście były kwiaty, prezent i tort. Śpiewane sto lat i w ogóle Wink

W międzyczasie kiedy Jacek siedział przy barze była puszczona muzyka i można było okupywać parkiet i tańcować Very Happy

potem był Vip Room, czyli spotkanie z Jackiem w specjalnym pomieszczeniu Wink

wchodziliśmy tam po parę osób, można było pogadać z Jackiem, pożartować, dać do podpisu płytę czy zrobić sobie zdjęcie Wink

było bardzo zabawnie i miło w Vip roomie Wink

potem to już była balanga na całego, wspólne tańce hulańce, wygłupy Very Happy

i pociąg

Jacek był w świetnych humorze, cieszył się i dziękował że przybyliśmy. Późną nocą opuściliśmy wspólnie klub i w strugach deszczu zrobiliśmy przemarsz po ulicach Łodzi Very Happy

potem była wspólna taxi i kierunek hotel Wink

taaam się dopiero zaczęło Wink

bardzo miło i przyjemnie Wink

ogólnie to jestem pod ogromnym wrażeniem! Dziękuję wszystkim za wspólne spędzenie tego pięknego czasu, dziękuję towarzyszom podróży zarówno do Łodzi jak i z Łodzi Very Happy

ogólnie całemu pokojowi 101 :*- Kasiula, Adi, Keine Very Happy

byliście zajebiści :* Very Happy

dziękuję dziewczynom i chłopcom za wspólne nocne posiedzenie w 101, chociaż i tak były skargi Razz

oraz za wspólną wyprawę dzisiaj na dworzec Smile

dziękuję również bardzo serdecznie Tomkowi i Natalii.
Powiem tylko tyle jeszcze ci co nie byli niech żałują, a mają czego żałować Very Happy

Przygód było co niemiara, wspomnienia pozostaną Wink

Filmiki i zdjęcia będą jak zgram i wgram Very Happy

ale oczywiście nie wszystkie nadają się do publikacja Laughing

jeśli o czymś zapomniałam lub coś nie tak napisałam to wybaczyć Very Happy

Liczę na kolejne takie spotkania w takim wspaniałym gronie!

Natix

Jolly dziękuję za wspaniałą opinię o spotkaniu .Cieszymy sie bardzo z Tomkiem ,że Wam sie podobało mimo niekórych niewypałów Smile

.

Pozdrawiam gorąco Natix

Natix

Jolly podaj mo swojego meila to oczywiście prześle Tobie fotki ze spotkani na których jesteś .